W poniedziałek, 15 grudnia, do Krzemieniewa przyjechali: Tomasz
Wiktor, dyrektor Departamentu Sportu i Turystyki Urzędu
Marszałkowskiego w Poznaniu, Krzysztof Jarczyński, pełnomocnik
wojewody ds. Euro 2012, a także posłowie Wiesław Szczepański i
Wojciech Ziemniak. Razem z wójtem gminy Andrzejem Pietrulą uroczyście
otworzyli boisko sportowe Orlik.


Wśród gości byli też przedstawiciele Sejmiku i Powiatu oraz
samorządowcy, pracownicy Urzędu, nauczyciele, uczniowie i wykonawcy.
Wszyscy uznali, że Orlik jest obiektem nowoczesnym, ładnym i zmienia
na korzyść obraz Krzemieniewa.
- Rząd zdecydował, że w każdej gminie powstanie choć jedno sportowe
boisko wiejskie — mówił Krzysztof Jarczyński, pełnomocnik wojewody. -
Do realizacji tego programu zaprosiliśmy samorządy. W kraju na to
zaproszenie odpowiedziało kilkaset gmin. Krzemieniewo jest jedną z
nich. Z radością uczestniczymy więc w oddaniu boiska dzieciom i
młodzieży. Jesteśmy pewni, że będą z niego korzystać i tu rozpoczynać
swoje sportowe kariery.
Orlik powstał zaledwie w trzy miesiące. Pierwsze prace rozpoczęto we
wrześniu, a już w grudniu boiska były gotowe.
- Nie mam żadnych wątpliwości, że zrobiliśmy dobrze przystępując do
programu Orlik 2012 — powiedział gazecie Andrzej Pietrula, wójt gminy.
— Oddajemy dziś mieszkańcom naprawdę ładny obiekt. Bez rządowej pomocy
nigdy nie podjęlibyśmy się takiego zadania. Dziękujemy więc za sam
pomysł budowy Orlików i za tak szybką realizację projektu.
Orlik kosztował 1.380.000 zł. Połowę tej kwoty przekazał Urząd
Marszałkowski i wojewoda wielkopolski. Gmina otrzymała więc prezent w
wysokości prawie 700 tys. zł.
Na poniedziałkowej imprezie nie mówiono jednak wiele o pieniądzach.
Zarówno goście, jak i gospodarze cieszyli się z faktu, że nowe boisko
w Krzemieniewie już jest. Mówili o tym, ilu młodych ludzi codziennie
będzie mogło z niego korzystać, jakie imprezy zorganizują, kogo
zaproszą na mecze. A pierwszy mecz chłopcy rozegrali w obecności
gości, którzy jako pierwsi kopali piłką do bramki. Były też
gratulacje, poświęcenie boiska, występ cheerleaderek i mnóstwo
nieukrywanej radości. Taki prezent tuż przed Gwiazdką mógł naprawdę
cieszyć.