90 ROCZNICA URODZIN
Pani Władysława Małycha z Kociug obchodziła 90 rocznicę urodzin.
Nie miała łatwego życia Władysława Małycha z Kociug. Jej młodość przypadła na czas wojny, biedę i ciężką fizyczną pracę. Ojciec zmarł młodo i zostawił mamę z piątką dzieci w domu. Wszyscy musieli pracować w polu i dokładać się do wspólnego gospodarstwa. A i potem, na swoim, też nie było łatwo. W 1947 roku wyszła za mąż. Urodziła i wychowała z mężem trzy córki. Zawsze pracowała sezonowo, prowadziła dom, zabiegała o to, by starczyło na życie.
Pani Władysława jest bardzo pogodna. Nie lubi narzekać, wie, że o niejednym trudnym dniu mogłaby opowiedzieć. Woli mówić o córkach i wnukach. Ma trzy wnuczki, wnuka i dwie prawnuczki. W Kociugach mieszka z córką Anną i jej synem Tomkiem.
Pani Władysława od 29 lat jest wdową. Mimo swojego wieku, ciągle jeszcze krząta się po domu. Co prawda cierpi na ból nogi i trochę za wysokie ciśnienie, ale gotuje obiady, piecze ciasta, robi zaprawy. Latem chętnie wychodzi do ogrodu, a codziennie spotyka się z siostrą, która mieszka piętro wyżej. Bywa, że wchodzi do góry zanieść siostrze śniadanie.
Pani Władysława lubi oglądać telewizję, czyta mnóstwo gazet i zarządza domowym budżetem. Córka z uśmiechem mówi, że mama jest w tym naprawdę dobra.
Pani Władysława, z okazji jubileuszu, otrzymała wiele życzeń. Życzenia złożyli także przedstawiciele władz gminnych.